poniedziałek, 13 listopada 2017

Magura Wilkowicka

... czyli koniec 1987 roku.

Po kilku miesiącach przerwy zasiadłem ponownie do kompa i skanera. Skończyłem własnie 1987 rok. Ostatnim zapisem fotograficznym była wyrypa na Magurę Wilkowicką

To była wyrypa rodzinno-przyjacielsko-harcerska.  razem z siostrą i jej rodzina oraz naszymi przyjaciółmi Ireną i jej rodzina samochodami pojechaliśmy na Przełęcz pod Magurą Wilkowicką. Dzieciaki jeszcze małe ( nasi 5-6 lat ), Wojtek Syrek 3 lata , a chłopaki Ireny trochę starsze. Więc i wyrypa nie mogła być bardzo intensywna. Byli też nasi zaprzyjaźnieni harcerze Maciek i Aśka. 
A tak prezentowała się cała grupa na polanie pod schroniskiem...


Tak wyglądałem 30 lat temu i moja siora....



Asia a z tyłu Jolki i Irena...


Tak wyglądało schronisko na Magurze w 1987 roku...


Oni zawsze robili  miny do obiektywów. W środku Maciek....


Była piękna jesień...



Łukasz wykonywał swoje własne zdjęcia Ismeną. Jak na 6 latka coś mu tam wyszło... kuzyn Wojtek z ciotka Jolką


...Irenka z synem....


...a tak widzi sześciolatek swoich starych...


Maciek ! Naprawdę to Ty 30 lat temu....



Asia foci. Ciekawe czy zdjęcia się zachowały...


Magura Wilkowicka



Część zdjęć robiłem Pentaconem 6 x 4,5
Krzyś Jola i Wojtek



Jola...



Magura Wilkowicka Październik 1987 r.

Zapewne przez jesień prace nad zeskanowaniem 100 tysięcy klat będą trwać. Czy starczy czasu na pisanie ? Zobaczymy...