...lat minęło od tego dnia. 18 października 1980 roku wzięliśmy z Jolą ślub.
W dwa lata po tym jak pierwszy raz zetknęliśmy się w naszej harcówce na osiedlu XXX lecia PRL zwanej HCO - harcerskim Centrum Osiedla. Dzisiaj jak przejeżdżam obok tego wysokiego budynku wyobrażam sobie jak klęli mieszkańcy kiedy wyjeżdżaliśmy na obozy lub zimowiska. Ale wtedy byliśmy młodzi, szczęśliwi i tak naprawdę nie za bardzo się tym przejmowaliśmy. Działaliśmy.
Nasz ślub odbył się w roku niezwykłych zmian w kraju. W sierpniu strajki i wybucha Solidarność ( właśnie wtedy postanowiliśmy wziąć ślub ) sytuacja bardzo trudna, w sklepach niewiele a my tu rodzinom ze ślubem wyjeżdżamy. Pamiętam ze obrączki kupowaliśmy na....kartkę z USC. Inaczej jubiler nie mógł sprzedać. To był specjalny sort dla młodych. Wstępnie ślub miał się odbyć w listopadzie. Rodzina w rozpaczy - w listopadzie nie bierze się ślubu. Ulegliśmy i zmiana nastąpiła na 18 października.
Najpierw USC czyli " Piwnica na Lubelskiej " Ileż to razy ja robiłem tam zdjęcia ze ślubu. Teraz robili mnie. Postanowiliśmy ślub wziąć w mundurach instruktorskich, a w ogóle ślub harcerski. Przyszła cała nasza " mafia harcerska " z Krowodrzy i nie tylko...
Najpierw były śpiewy i gitara. Ten z gitara to Krzyś Peterman a ten obok to tak tak Wojtek Hausner przyszły poseł RP...
Sam ślub w piwnicy to drobiazg na kwadrans..
Te zdjęcia robił mi kolega z " Fotosu " Jurek etatowy fotograf w " Piwnicy " Dziś już takich nie ma. Negatyw 6 x 6 Pentacon Six TL
Dużo ciekawiej było po kwadransie. Życzenia trwały chyba z godzinę...
Pawełek Suchan z wałkiem...
Nawet szef Sabiński był....
To zdjęcie cenię sobie najbardziej. To cała nasza " mafia harcerska Hubalczyków "
Zdjęcia ze ślubu robiło kilku. Nawet nie wiem od kogo są negatywy. Ale na pewno zdjęcia robił Darek Waligórski. Tak to on...
Dwie godziny później zajechaliśmy na podwórko w Łobzowie. To tam odbyła się ceremonia ślubna. Bo tam wtedy była kaplica św. Jadwigi. Kościoła jeszcze nie było. Na przeciwko podwórka na którym była kaplica był przystanek kolejowy Łobzów. Pociągi stały na przystanku a ludzie nam machali. Niestety nikt wtedy nie zrobił zdjęcia.
Zdjęcia barwne ze ślubu zrobił mi Wojtek Pasiowiec, mój szef z Klubu fotograficznego z MDK ..
A to zdjęcie ze świadkami ceremonii. Z Januszem i Jolą moją siostrą.
A tu jeszcze jedno zdjęcie Darka. Nie mogę się nadziwić...
Można by powiedzieć 35 lat minęło jak jeden dzień. I chyba tak jest. W ogóle nie czujemy upływającego czasu. Tylko stare zdjęcia przypominają jaki to jednak kawał czasu było. Zaczęliśmy wspólny wózek pchać za zatęchłej komuny Jaruzela, dzisiaj pchamy go dalej za głębokiej demokracji. Bardzo, bardzo cieszymy się z tej zmiany...
18.10.1980 rok. Ślub.
P.s. Prace przy skanowaniu mimo braku czasu trwają. Trochę mniej pisałem i pokazywałem ze względu na brak czasu. Ale pewnie po 25 października będzie go więcej. Oby !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz