Agata....

.... czyli moja kochana chrześnica i siostrzenica. Własnie dzisiaj przekracza 30 lat. W  moich  "100 tysiącach klat " mam wiele jej zdjęć szczególnie z dzieciństwa. Własnie zakończyłem po długich czasowych męczarniach rok 1986 i rozpocząłem 1987. I choć zupełny bark czasu na pisanie, dzisiaj postanowiłem pokazać jej zdjęcia kiedy miała 9 dni. Dzisiaj 15 grudnia ma równą 30 lat 

Wtedy 24 grudnia 1986 roku w wigilię mały berbeć został przywieziony ze szpitala wprost na wigilię. Więc od początku była "gwiazdą "    

Jest 24 grudnia 1986 rok,  " Księstwo Azorskie " gdzie mieszkamy od lat i ona...Agata

Mama Jolka i ciotka Jolka zaglądają w bet a w becie ONA.... 

Krzyś, Jola i Agata a ten na dole niezwykle zadowolony z siostry brat Wojtek...

Mama Jola karmiąca...

A tu już całe towarzystwo rozradowane bo młoda śpi...

2 miesiące później 20 lutego nastąpił chrzest Agaty. Tutaj gotowa na wodę święcona...

... a w Kościele na Woli co zaraz spłonie ogniem szaleńca, rodzice chrzestni Ja i Danusia, rodzice Jola i Krzyś no i ona Agata....

A Agata dzisiaj to dorosła kobieta jest i niezwykłą tancerką. Można ja oglądać i podziwiać w spektaklach Krakowskiego Teatru Tańca

no albo tu na ten przykład....

http://mareklasyk.blogspot.com/2013/01/cicindela.html

Prace w 100 tysiącach klat mielą pomału, ale jednak do przodu. Niestety nie mam zbyt dużo czasu na pisanie. Wiem że wierni mi oglądacze pytają co dalej. Ano postaram się częściej, choć to trudne.  A na razie rozpocząłem 1987 rok...